Pełne uzależnienie od wielu osób i instytucji pośrednich oraz (zawodnych) urządzeń i systemów podczas korzystania z owoców swojej pracy, czyli pieniędzy. W przypadku cyfrowego pieniądza bylibyśmy narażeni na niemożność dokonania danej transakcji z powodów zarówno politycznych, urzędowych, jak i nawet niecelowych takich jak problem techniczny.

Brak fizycznego pieniądza może pozwolić na wprowadzenie rządów totalitarnych, jakich jeszcze w dziejach ludzkości nie było. Cyfrowy pieniądz może dać instytucjom pełnię możliwości odcięcia obywatela od jego środków pieniężnych w przypadku np. działań przeciwko aktualnej władzy, nierealizowania jakichś totalitarnych przepisów itp. Jeśli nie będzie to takie bezczelnie bezpośrednie, to może być przeprowadzane początkowo nawet w postaci niby-przypadkowego zablokowania konta, jednak wyjaśnianie takiej sprawy może potrwać wiele dni, podczas których obywatel będzie bez środków do życia.

Przykład takiej sytuacji już teraz można było zaobserwować w czasie protestu kierowców ciężarówek w Kanadzie przeciwko totalitarnym przepisom tamtejszego rządu podczas covidowej paniki. Strajkującym, a także osobom ich wspierającym, zablokowano konta bankowe utrudniając im np. zakup jedzenia niezbędnego do prowadzenia protestu. Stworzyło to bolesne kłopoty, jednak mając gotówkę i będąc przezornymi jesteśmy w stanie zminimalizować skutki takiej sytuacji do czasu jej wyjaśnienia.

W Polsce z kolei mogliśmy obserwować wprowadzanie i egzekwowanie przepisów niezgodnych z prawem i konstytucją, na podstawie których niektórzy byli ścigani i karani mandatami. Gdyby nie istniała gotówka, istniałoby ryzyko, że rząd mógłby złamać taki słuszny opór społeczny poprzez zablokowanie ludziom dostępu do pieniędzy. Oszczędności zgromadzone w gotówce chronią więc naszą wolność przed totalitarnymi zapędami rządu jak mało co.

Pieniądz elektroniczny ze względu na zależność od wielu czynników jest narażony na różnego rodzaju problemy techniczne oraz infrastrukturalne. Nawet jeśli nie doszłoby do bardzo poważnego kataklizmu i zniszczenia infrastruktury potrzebnej do działania systemów bankowych (a tego nigdy nie możemy być pewni), to krótkotrwałe (kilkudniowe) awarie zarówno systemów informatycznych, jak i urządzeń potrzebnych do realizacji transakcji czy przerwy w dostawie prądu niezbędnego do ich działania – a takie sytuacje są już stosunkowo prawdopodobne (powódź, huragan, itp.) – sprawiłyby, że zakup chleba czy butelki wody stałby się niemożliwy i musielibyśmy prosić innych o pożyczenie nam codziennych towarów, które mogłyby nawet być dostępne, ale ciężko byłoby dokonać zakupu nie mając pieniądza. De facto nawet jeśli mielibyśmy milion złotych na trzech różnych kontach, nie moglibyśmy dokonać prostych codziennych transakcji. Taka sytuacja nie ma nigdy miejsca, gdy gotówka jest w powszechnym obiegu.

Pieniądz cyfrowy technicznie pozwala na wprowadzanie takich totalitarnych ograniczeń jak uniemożliwianie płacenia za pewne usługi lub w pewnych miejscach, np. limitowanie kupowania rzeczy, które są niemodne w danym czasie, takich jak paliwo, węgiel, drewno opałowe, czy takich, na które rząd mógłby chcieć mieć monopol: kruszce, dzieła sztuki itd.

Unia Europejska już pracuje nad zobowiązaniem banków do tego, żeby śledziły „ślad węglowy”, jaki generują ich klienci lub kontrahenci. To już krok w stronę przydzielania limitu emisji CO₂ dla pojedynczych obywateli i jeśli ktoś przekroczy limit, to nie będzie mógł np. kupić paliwa lub biletu na samolot. Dzięki gotówce wprowadzenie takich ograniczeń jest bardzo utrudnione.

Gotówka daje nam bezcenną anonimowość dokonywanych transakcji, która jest niezbędna, aby w bezpieczny sposób móc gromadzić oszczędności w innych formach niż obowiązująca waluta. Gdy kupujemy złoto, srebro, czy dzieła sztuki lub monety historyczne, chcemy, aby przechowały one wartość naszego majątku w czasie, oraz aby wiedziało o tym jak najmniej osób. Zapisanie każdej takiej transakcji sprawia, że stajemy nadzy przed rządem lub urzędnikami czy pracownikami banku, którzy mogą dokładnie zobaczyć co i kiedy kupiliśmy, a zatem wiedzieć przeciw komu można przeprowadzić akcję rabunkową.